
Jednakowoż...
Czytam teraz książkę profesora Jerzego Bralczyka pt.: "444 zdania polskie", wydaną przez Świat Książki w 2007 r., w której to profesor analizuje najróżniejsze polskie powiedzonka, cytaty, toasty funkcjonujące w naszym języku. I wczoraj wieczorem, gdy dotarłam do strony 65, uderzyło mnie, jak niesamowicie pasuje do aktualnych wydarzeń tekst poświęcony tytułowi artykułu Stanisława Strońskiego z 1922 r. Uderzyło mnie to tak mocno, że aż się musiałam tym podzielić, dlatego też tekst ten przytaczam tutaj w całości.