Znamy wiele opowieści na temat tego, jak się tu żyło na przestrzeni lat. Ale historia, którą usłyszeliśmy po tegorocznej kolacji wigilijnej, zdecydowanie dodała im nowego kolorytu.
- Ostatnio dowiedziałem się, że podczas wojny z naszego domu wypadł Hitler - powiedział Wujek Tadeusz, gdy obserwowaliśmy, jak podekscytowana Nicolka ogląda gwiazdkowe prezenty. Rodzina zareagowała wybuchem śmiechu i zdziwienia. Po tym mocnym wstępie Wujek opowiedział, jak jakiś czas temu spotkał przed naszym domem starszego pana, który pytał, czy mieszka tu jeszcze pan M., który zajmował jedno z mieszkań w latach 50-tych. Nikt taki już tu nie mieszka, co więcej, nie ma nawet nikogo, kto by te lata pamiętał. Nieznajomy spojrzał na budynek, i wskazując na jedno z okien, dodał:
- A tu nad witryną, z tego okna podczas wojny wypadł Hitler.
Wujek pomyślał, że panu musiało się coś pomylić. Poprosił o wyjaśnienia.
Starszy pan powiedział, że w czasie wojny mieszkania w kamienicy zajmowali niemieccy urzędnicy oraz wojskowi, co zgadza się z wiedzą rodziny na temat historii budynku. I z jednego z takich zajętych mieszkań podczas bombardowania w 1945 r. na ulicę wypadło przez okno trzymane na parapecie poważnych rozmiarów popiersie Führera.Kto oglądał "AmbaSSadę", ten wie, że Juliusz Machulski na pewno byłby tą historią zachwycony! ;)
Z tego domu podczas wojny wypadł Adolf Hitler. Zdjęcie: google.com/maps |
Piękna historia! :) I jak ładnie piszesz o swoim Domu, jakby był żywą istotą :)
OdpowiedzUsuń:) bo to trochę tak jest. to nie jakiś tam bezduszny blok czy inny szeregowiec, to dom z krwi i kości! :)
UsuńCzuć to doskonale w Twoim wpisie :)
Usuń