I: spójnik przyłączający zdanie o treści niezgodnej z tym, co można wnioskować na podstawie zdania poprzedzającego;
II: partykuła komunikująca, iż to, o czym mowa w zdaniu, jest niezgodne z przewidywaniami mówiącego.

wtorek, 18 września 2012

Reklama RedBulla

2:15 - dzwoni budzik. "No chyba kpisz." Jego nienachalna, ale stanowcza aktywność o tej porze była dla mojego organizmu o tyle zadziwiająca, o ile skuteczna. Wyrwał mnie ze snu, w którym siedziałam w kościele pełnym ludzi, między Antkiem a córką Kurta Cobaina, i piłam RedBulla. Włączam światło. 2:20 - żarówka już rozgrzana, pokój oświetlony. Sprawdzam fejsa, gmaila i forum, to najlepszy spsób na rozbudzenie. 2:25 - 100 ml RedBulla. Nie wiem czy to rzeczywiście tak od razu działa ze względu na swoje właściwości chemiczne, czy też raczej na zasadzie sugestii. Grunt że działa. 2:40 - drugie 100 ml RedBulla. 2:49 - resztka RedBulla. Wychodzę. 2:50 - wracam. Zapomniałam kluczyków. 2:57 - parkuję. Niepotrzebnie daleko, ale przyjemnie jest przejść się kawałek nocą po cichym, rześkim mieście. 2:58 - klękam przed Najświętszym Sakramentem. 3:37 - po kościele lata nietoperz. 3:50 - przypadkowo wywołuję głośny trzask, opierając kolano o klęcznik. Mimo iż parafianie św. Jakuba powinni być do takich dźwięków i niespodzianek przyzwyczajeni, to w tej ciszy przetykanej szeptanymi Zdrowaś Maryjo wzbudzam uwagę, zbudzając z modlitewnego letargu te kilka osób zgromadzonych w kościele. 4:00 - już? 4:25 - robi mi się zimno. 4:30 - wychodzę. Na rozkopanej Szpitalnej jakiś hałas. To tylko 3 małe kotki. 4:32 - na dworze jeszcze zimniej. W bramie jakiś hałas - tym razem nie kotki, dwóch facetów z puszkami grzebie w śmietniku. Idę szybciej. 4:33 - wciskam zły guzik przy kluczyku, co powoduje kilka sekund alarmu samochodowego na uśpionej ulicy św. Jakuba. 4:35 - faceci z puszkami idą chwiejnie w moją stronę. Nie wiem, jak w Matizie włączyć tylną wycieraczkę. 4:37 - Jadę. Nadal nie wiem. 4:42 - dojechałam, wciąż nie wiem co z tą tylną wycieraczką. 4:46 - w pokoju przyjemnie ciepło. 5:00 - RedBull wciąż działa. 5:20 - zaczynam w głowie układać wiersze.
Edit: MATIZ NIE MA WYCIERACZKI Z TYŁU :O

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz