Zdarzyło mi się na przykład ostatnio napisać o najnowszej książce Małgorzaty Musierowicz:
Po prawie czterech latach od premiery „Sprężyny” do rąk borejkomaniaków trafiła kolejna część Jeżycjady. Wypatrywana z oczekiwaniem, ale i obawami – bo jakże często można się spotkać ze stwierdzeniami, że prawdziwa „Jeżycjada” skończyła się na „Kalamburce”, a kolejne tomy nie mają już w sobie tego „czegoś”… Jak na tym tle wypada „McDusia”? http://kulturalnytorun.pl/wiadomosci/recenzja_kt-mcdusia-jezycjada-po-raz-19
A wcześniej o pewnej wystawie:
http://kulturalnytorun.pl/recenzje/relacja_kt-grafika-cyfra-i-kolor-w-wozowni
Oraz o jednym koncercie:
http://kulturalnytorun.pl/wydarzenia/inne/relacja_kt-muzyka-sierpnia-80
No.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz