Ale się naoglądałam dzisiaj zdjęć. Najpierw w Książnicy Kopernikańskiej, wystawa BW WBK Press Foto 2011, czyli rodzime polskie podwórko fotograficzne. Potem - World Press Photo w CSW przy okazji konferencji prasowej, na którą udaliśmy się zamiast wykładu, i udało nam się za darmo obejrzeć wystawę kosztującą 5 złotych (albo bodajże 10 zł dla tych biedaków, których zniżka nie obowiązuje). Super. Wnioski? Wzruszają mnie zdjęcia starych ludzi.
Jeden z nagrodzonych fotografów w World Press Photo mówił, że fotografie, które stara się robić, mają być sztuką, nie tylko informacją. Informacją zajmują się dziennikarze. Dla mnie osobiście w oglądaniu tych wszystkich zdjęć bardziej liczył się aspekt estetyczny, niż informacyjny. (Po raz kolejny w głowie telepie mi się "to co ty właściwie robisz na dziennikarstwie, koleżanko? Może jednak coś ze sztuką, hm?") A organizatorzy WPP nacisk kładą chyba przede wszystkim na informację. Czułam niedosyt ŁADNYCH zdjęć, takich z kategorii Natura. Do teraz pamiętam jedno przepiękne zdjęcie gór w Alasce bodajże z 2008 r. A teraz nic mnie w ten sposób za serce nie złapało.
Chyba że zdjęcia starych ludzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz