Po co słuchać muzyki, skoro można słuchać audiobooków "Harry'ego Pottera" po angielsku? Raczej będzie mi żal czasu na to, aby kiedyś jeszcze czytać te książki w całości. A taki audiobook na słuchawkach podczas przemieszczania się z miejsca na miejsce pieszo/rowerem/komunikacją miejską to całkiem przyjemna rzecz. Można poczuć satysfakcję, że obcuje się z literaturą po angielsku, porównać sobie znaną na pamięć polską wersję z oryginałem i poszukiwać błędów tłumacza (bo wyszukiwanie błędów to to, co przychodzi mi bez problemu...), odnaleźć parę niekonsekwencji pani Rowling, i powrócić pamięcią do dziecięcych i nastoletnich momentów absolutnej satysfakcji stworzonym przez nią magicznym światem. Bo choć nie czekam już na list z Hogwartu, to sowa Jadwiga nadal ma swoje miejsce w moim pokoju.
Scars can come in useful. I have one myself above my left knee which is a perfect map of the London Underground.
'Don't talk rubbish,' said Uncle Vernon. 'There is no platform nine and three-quarters.'
There are some things you can't share without ending up liking each
other, and knocking out a twelve-foot mountain troll is one of them.
Erised stra ehru oyt ube cafru oyt on wohsi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz