I: spójnik przyłączający zdanie o treści niezgodnej z tym, co można wnioskować na podstawie zdania poprzedzającego;
II: partykuła komunikująca, iż to, o czym mowa w zdaniu, jest niezgodne z przewidywaniami mówiącego.

sobota, 10 września 2011

Naciapciałam trochę. Na blogu, w sensie. Bo był taki jakby za wąski, i mnie to denerwowało, ale kiedy odkryłam, jak to zmienić, to zdążyłam już pozmieniać dużo więcej, i do tamtej wersji nie udało mi się powrócić. Więc na razie niech będzie tak; mi się nawet podoba. I dodałam sobie własną listę książek do przeczytania, jako osobną stronę! Miała być postem, który byłby linkowany po prawej stronie, ale odkryłam możliwość dodawania stron. Wow. Świat jest pełen niespodzianek. Może jeszcze jakieś dodam, kiedyś.

4 komentarze:

  1. Pięknie! I lista bardzo interesująca. (Ishiguro szczególnie polecam "Nie opuszczaj mnie", ewentualnie "Okruchy dnia".)

    OdpowiedzUsuń
  2. ha! tak myślałam, że Ty albo ren możecie mi coś KI polecić ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lista niezła. Ale. (Kolejność bez znaczenia.)

    - "Wielkiego Gatsby'ego" zostaw sobie na ten moment, kiedy jesteś w euforii i bardzo potrzebujesz czegoś, co popsuje Ci nastrój. (Zamiennik: "Bez dogmatu" Sienkiewicza. Ble.)

    - Po "Władcy much" warto przeczytać "2 lata wakacji" Verne'a i odpowiedzieć sobie, która wizja lepiej opisuje rzeczywistość.

    - "Nędzników" faktycznie trzeba przeczytać.

    - Rozumiem, że "Władcę pierścieni" i "Narnię" już przeczytałaś. A inne rzeczy Lewisa? "Listy starego diabła"? Trylogię międzyplanetarną?

    - A.C. Doyle'a można spokojnie odpuścić, Agatha Christie jest dużo lepsza. Sherlock jest przereklamowany.

    - Jak przeczytasz "Pana Wołodyjowskiego", to napisz, jaki był. "Ogniem i mieczem" było ok, "Potop" świetny (Zagłoba!), "PW" próbowałem z 10 razy i za każdym razem mnie odrzucał...

    - Brakuje mi na liście: G.K. Chestertona (wszystko, ja zacząłem od "Człowieka, który był czwartkiem"); P.G. Wodehouse'a (wszystko, najlepiej w oryginale); Marka Twaina (Tomek & Huck - nawet, jak czytałaś "za dzieciaka", warto wrócić, polecam w oryginale, chociaż to nie najłatwiejsza lektura)

    Na razie tyle. Czekam na dalsze recki.

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki za sugestie! zaraz zaktualizuję listę ;) Władca Pierścieni przeczytany, Narnia kilka(naście) razy, rzeczywiście, miałam kiedyś zabrać się za inne utwory Lewisa. Agathę Christie znam, i głupio mi, że Shelrock Holmes to taaaka postać naszej kultury, a ja o nim nie czytałam, więc chciałabym mimo wszystko to nadrobić ;) z Potopem miałam w liceum problemy, ale w zasadzie i Krzyżaków, i W pustyni... czytało mi się dobrze, więc może bez musu przeczytam też Trylogię. Marka Twaina czytałam tylko Księcia i Żebraka

    OdpowiedzUsuń