Dwa świeże polskie teledyski. Koncept bardzo podobny. Pierwszy z nich uważam za absolutnie urocze arcydzieło, na które napatrzeć się nie mogę, tak bardzo mnie fascynuje. Drugi też fascynuje, ale w zupełnie inny sposób. Przeraża, obrzydza, chwilami zmusza do odwrócenia wzroku, chwilami do refleksji typu ale głupota...
mimo iż bardziej smutek jeść łyżkami niż dzielna, piękna i cenna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz